Ostatnie wpisy

Błąd: Brak formularza kontaktowego.

Baner promocyjny
Powrót Do Góry
Image Alt

Żarski Dom Kultury

  /  Salon Wystaw Artystycznych   /  Wystawa Grzegorza Ogórka w SWA

Wystawa Grzegorza Ogórka w SWA

Żarski Dom Kultury zaprasza na otwarcie wystawy malarstwa i grafiki Grzegorza Ogórka. Wernisaż odbędzie się 7 lutego 2015 o godzinie 12.00 w Salonie Wystaw Artystycznych  ŻDK ul. Rynek 17.
Grzegorz Ogórek – malarz, grafik ur. w 1983 r. w Zgorzelcu, dzieciństwo w Ruszowie.Ukończył Liceum im. B Prusa w Żarach, w tym okresie uczestniczył w zajęciach plastycznych i plenerach organizowanych przez żarski MDK . Studiował w Instytucie Sztuki i Kultury Plastycznej w Zielonej Górze. Po ukończeniu studiów pracował w firmie reklamowej,następnie zamieszkał w Gorzowie Wlkp. gdzie podjął pracę nauczyciela plastyki w prywatnej szkole o profilu artystycznym. Zmarł 13. XII. 2008 r.

micjal_ogorek

Tak napisał o artyście Jerzy Litewka:
Coś o Grzesiu – słowo w związku z wystawą Jego Prac
– Grzesiek był fajnym chłopakiem. I zaraz taka refleksja – „był” ale w jakiś sposób jest… Młody, zdolny – w pewnym okresie życia los zetknął nas – mnie starszego, bardziej świadomego i co tu kryć trochę mądrzejszego i Jego, młodego wrażliwego człowieka z liceum, poszukującego i jeszcze nie do końca znającego swoje życiowe i twórcze możliwości. Spotkały się też dwa charaktery, dwie osobowości – młodsza pytająca, drążąca i starsza, przez pryzmat wiedzy i życiowych doświadczeń dostrzegająca w chłopaku twórczy potencjał jeszcze przez niego samego nie do końca uświadomiony, ale w odpowiednich rękach stanowiący doskonały materiał na twórcę. Dla Niego i podobnych Jemu młodych ludzi chętnie przychodziło się na zajęcia, czuło się ich sens wykraczający poza trywialne „organizowanie wolnego czasu”, warto było dyskutować,  przekazywać tzw.”wiedzę i umiejętności”. Warto było też organizować wyjazdy, plenery. I trochę jak artystyczny „rodzic”z satysfakcją dostrzegać rozwój talentu, coraz wyższe loty i pasję twórczą. Oczywiście były spory, pytania, na które niekiedy brakowało odpowiedzi, ale to były koszty rozwoju.

– Po maturze Grześ wyjechał na Studia, nasze drogi rozeszły się, był jakiś jeden czy drugi wspólny plener, informacja o wystawach czy twórczych działaniach, potem wyjazd do Gorzowa. Cóż … taki jest los nauczyciela – uczy wszak nie dla siebie lecz dla Świata, więc
trudno mieć o to pretensje…..

Wtem wiadomość – Grześ nie żyje –świat się kończy!Minęło 6 lat; pochłonięci codziennością coraz mniej pamiętamy Jego sylwetkę, coraz ciszej  z otchłani czasu brzmi Jego głos…..
Grzesiek był fajnym chłopakiem! Nie – w jakiś sposób jest! Jest w swoich obrazach i grafikach – istnieje w nich w piękny i intymny sposób – istnieje w nich jak ktoś kto dopuścił nas do swojego świata, wprowadził w niego i dyskretnie wycofał się pozostawiając nas z nim sam na sam ……

Non Omnis Moriar

Jerzy Litewka

 

 

 

Skip to content